Podkład Etre Belle Silk Finish recenzja + gwiazdkowe prezenty ;)

Witam serdecznie w ten piękny, świąteczny dzień. Jeśli postanowiliście odetchnąć trochę od konsumowania ton ciast i sałatek lub znudziła Was wizyta rodziny, zapraszam do przeczytania dzisiejszego posta. Opowiem Wam o podkładzie, którego ostatnio używam - Etre Belle Silk - Finish, a na końcu podzielę się tegorocznymi prezentami gwiazdkowymi:)

ETRE BELLE SILK - FINISH MAKE UP

Obietnice producenta

Producent zapewnia perfekcyjne krycie, działanie nawilżające i jedwabiste wykończenie makijażu. Kosmetyk ma być trwały i wodoodporny. Specjalna formuła rozświetla i niweluje widoczność zmarszczek. Jest bezolejowy, zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 6 i witaminy.

Opakowanie

Podkład zamknięty jest w tubce wykonanej z twardego, solidnego tworzywa. Dobrze układa się w dłoni i wygląda elegancko. Zakrętka jest bardzo wygodna, stabilna i dobrze zabezpiecza kosmetyk. Design opiera się na cielistym, czarnym i złotym kolorze, i jest według mnie bardzo ładny. Napisy nie ścierają się z opakowania Ten produkt jest z pewnością ozdobą kosmetyczki.

Konsystencja i wydajność:  

Produkt ma konsystencję emulsji. Łatwo się rozsmarowuje i nie odznacza się na skórze. Aplikacja za pomocą palców jest szybka i przyjemna. Gąbeczki i pędzel sprawdzają się równie dobrze, jednak z pewnością "piją" za dużo podkładu zmniejszając wydajność. Generalnie kosmetyk jest dość wydajny, odrobina wystarcza na całą skórę twarzy.

Działanie:

Podkład niestety nie spełnia wszystkich obietnic producenta. Przede wszystkim krycie nie jest mocne, nadaje się raczej do cer wymagających wyrównania kolorytu i rozświetlenia, absolutnie nie radzi sobie z mocniejszymi niedoskonałościami. Także trwałość nie jest jego największym atutem, po ok 8-10 godzinach praktycznie całkowicie ściera się z twarzy (nawet zabezpieczony pudrem). Ogromnym plusem jest bardzo naturalny wygląd i satynowe wykończenie. Jak wpływa na widoczność zmarszczek niestety nie wiem, bo takowych jeszcze nie posiadam, jednak biorąc pod uwagę rozświetlenie, działanie niwelujące ich widoczność jest możliwe. Nie zauważyłam, żeby mnie zapychał. Kosmetyk pachnie bardzo delikatnie, ale przyjemnie.

Cena:

Kosmetyku nie widziałam w Polsce (jest dostępna tylko jego druga wersja z kwasem hialuronowym). Na niemieckich stronach internetowych kosztuje ok 24 euro.

Podsumowanie:

Podkład jest bardzo przyjemny w użyciu i daje fajny, naturalny efekt. Polecam dla osób, które nie mają większych problemów ze skórą i cenią sobie estetyczne wartości używanych produktów, delikatną ochronę i "brak szkodliwości". Według mnie cena jest jednak troszkę zbyt wygórowana, za podobną możemy kupić wiele świetnej jakości kosmetyków. 

Posiadam też wersję wzbogaconą o kwas hialuronowy (Silk Finish Make-Up +Hyaluron), z pewnością niedługo ją wypróbuję i zrecenzuję.

A na koniec obiecane gwiazdkowe upominki:D:D:D:

1) Świetna torba Stradivarius

2) Zestaw kosmetyków Farmona Sweet Secret:

- Piernikowy balsam do ciała

- Pierniczkowy peeling cukrowy do ciała

- Waniliowy krem do rąk i paznokci

Sweet Secret to jedne z moich ulubionych serii kosmetycznych, przede wszystkim ze względu na zapachy (tu recenzja produktów o zapachu cynamonowej szarlotki). Także tym razem się nie rozczarowałam, pierniczkowe produkty pachną obłędnie!

3) Zestaw kosmetyków Dove:

- Żel pod prysznic Caring Protection

- Krem do rąk nawilżający Dove Essential

4) Żel pod prysznic Green Pharmacy Olej Arganowy i Figi

Oczywiście niedługo możecie spodziewać się recenzji wszystkich kosmetyków

5) Zestaw pojemniczków do przechowywania żywności - cudowne do przenoszenia do pracy czy na uczelnię sałatek i innych pyszności.

6) Rajstopy, skarpetki, bielizna - ogromny zapas, raczej nie będę pokazywała wszystkiego ;)

7) Pyszne słodkości

Jakie są Wasze ulubione podkłady? Na co zwracacie uwagę wybierając tego typu kosmetyki?

Co dostałyście pod choinkę?